niedziela, 17 października 2010

Piękna jesień

Och, żeby tylko nie zapeszyć....śliczna jesien jest tego roku. Tak słoneczko rano wstawało:)
Trochę roboty na "budowie" było a przy okazji nowych przyjaciół poznałam........było ich dwóch ...na zdjęciu jest trzech ...a popołudniu było pięciu. Zaczęłam ich dokarmiać bo takie bidulki:)))

a że troche wolnego było to udało mi sie skończyć mojego "grubaska". Jest śmieszny dwukolorowy. Jak sie pobrudzi z jednej strony to można nosic na drugiej...Już kiedyś miałam podobnie ale z piżamką...niektorzy wiedzą o czym mówię:)))) Zdjęcia swetrunia na osobie dzieki mojej córci:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz