czwartek, 27 października 2011

016 wężyk mandarynkowy

Tyle dokładnie bawełenki zostało z poprzedniego sweterka. Dokładnie tyle, że starczyło na mandarynkowego węzyka z dodatkiem sreberka:)))

Niefilcowany jak poprzednie robiony na szydełku długośc taka ile włóczki starczyło:))))

wtorek, 25 października 2011

015 słodka mandarynka

Skończyłam ...i noszę ..może troche letni swetrunio a nie  na jesienne chłody ale i tak pod kurteczka cieplutka jest akuratny.Zrobiony z Gonga- bawełenki przecudnej urody
na dole ściągacz 2x2 na wysokości ok 30 cm, potem 5 cm gładkim prawym - tam gdzie klamerka wszyta do końca samego tylko oczka lewe
rękawki reglanowe , moje ulubione przy szyjce 4 guziolki

poszło 5 motków i kawałek szóstego z reszty zrobiłam wężyka mandarynowego:)

czwartek, 20 października 2011

paczka z niespodzianką

Przyszła wczoraj...przyszła paczka z wełenkami , wszystkie śliczne zagraniczne.....pomyziałam po tarmosiłam zagłaskałam....a wsród wełenek niespodzianka...parasolka...oj przyda się przyda.
Kartonik wyglada tak
z moherku w kolorze dojrzałej dyni powstanie sweterek lekki jak mgiełka

z kolorowej wełenki juz powstaje ciepluteńka kamizelka...kocham kamizelki:)
z zielonego puszka kłębuszka juz jest czapeczka zrobiona...zdjątka potem:( aparatu się  pracowac nie chce
a z czekolady powstanie jak  tylko chwila wolna będzie sukienka..taka sliczna apetyczna
a tak jeszcze raz moje nowe skarby

środa, 19 października 2011

014 Żółty jesienny liść......

Ufff ..............ostatnio często od takiego westchnięcia zaczynam posty....sweterek pt żółty jesienny liść......zrobiony dość dawno.....jak jeszcze śliczna złota jesień za oknem była....ale jak to w życiu bywa były problemy...tym razem z aparatkiem co zdjątka robi:))))
Włóczka śliczna zagraniczna od zachodnich sąsiadów w pakieciku byly 4 motki po 100g...i zostało mi dosłownie z 10 metrów:)))))

Swetrunio robiony drutami nr 5 cały prosty - wzór oczka prawe , z reglanowymi rękawkami..ogony robione ażurkiem


kolorek sliczny słoneczny  mam nadzieje że go polubie bo cos mi w nim nie pasi:)))
pozdrawiam

środa, 12 października 2011

Jesienne wężyki

I znowu mnie jakiś czas nie było. Na drutach sporo się dziej ale nic dokumentnie nie jest skończone więc i pokazywać nie ma czego. Myśle , że uda mi sie pokończyć to wszystko w ciągu 2 tygodni:))))) Bo juz planów nowych pełno.
jesień przyszła ..taka piękna i słoneczna..no słoneczna do wczoraj była ale co tam

na szydełku w tzw międzyczasie zrobione zostały wężyki..zrobione i wyprane w temperaturze 60C no i wyszło to co wyszło:)))))
w planach jeszcze oczywiście wężyk czerwony:)



Teraz niestety wszystko inne w kąt idzie i czapki robić trzeba ...ziiiiimno