poniedziałek, 16 września 2013

Rowerem po Kaszubach

Wreszcie doatałam...przyjechał śliczny nowy i kochany...rowerek oczywiście
I zamiast w niedziele siedziec w domu......oglądac TV lub tez może jechac do galerii po jesienne ciuchy...to my...co...
zapakowaliśmy rowery do auta i dawaj....50kilometrów od domku.....na urokliwych Kaszubach zaparkowalim auto i w drogę...
Ostrzyce.....i drogi okoliczne..
 Pogada taka wrzesniowa..cieplo ale szkoda, że bez słońca...jeszcze pikniej by było.......
Jeziorek z cztery okoliczne gdzies tam po drodze mijalismy...wszystkie cudne i uroklowe.....
 a tu włala:)))) nasz największa gora do jazdy na nartach....oj tam zaraz góra...pagórek taki, że więcej...ale z braku laku i na tym pojeździc można:))))

 i znowu jezioro....drogi puste spokojne...taki sielski czas...oj jak dobrze że daliśmy sie wyciągnąc na ta wycieczkę....

 Wiejskie zycie dookoła:)))))
 a tu zdziwienie OGROMNE...takie osiedle niby, że stare a jadnak nowoczesne......bajkowo i sielski cudnie i wspaniale:))))) szok ogromny, że takie cudo powstalo:))))



 Jak Kaszuby to i wzory kaszubskie...może nie wyhaftowane ino namalowane ...ale zawsze to coś

 No powiedzcie sami...bajkowe te domeczki:))))))
 Tam odpoczelismy momencik:))) ...Paweł dzieki za taka cudna trase ( chociaz było okropnie i wstretnie:)))))))))))))) widaomo o co chodzi:)



 o a tu ja i moje "Kryska" czyli nowy rowerek...super sie sprawił nawet na górskich lotnych premiach:))))


 z jeziorka do jeziorka waskim strumyczkiem przemyka woda:)

 .............i dalej gdzie??  po drogach glównych czy może bocznych:)
 po leśno-bocznych :)) kolo lesniczego i za lasem w prawo:)))). Jakby kto scecjalnie to uczynił

 Jedziemy dalej......po górach dolinach...

 i znowu jeziorko maleńkie jakowe ....
 a tu ptaszydło jastrzębio podobne pokazuje nam jak na myszki poluje:)

 No dobra "chlopaki" teraz w prawo czy w lewe.......Wybrali w prawo chociaz to zły wybór byl i trza bylo wracac na górską lotna premie ...jeny myslałam , że płuca wypluje:)))



 Wody szum....plum plum.....
Podsumowanie. Tereny cudne przepiekne i warte polecenia...nie trzeba wcale daleko jeżdzic coby takie cuda uwidzieć.... Trasa obejmowalo przeszło 33 km......Niedziel spędzona aktywnie i wspaniale, dziekuje wszystkim uczestnikom wycieczki :))))) pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Dzięki również - wspaniale było i miło się czyta. I ogląda też, ma się rozumieć ;)

    OdpowiedzUsuń