Jak karnawał to karnawał..czyli na błyszcząco..........czapka powstała jeszcze w starym roku....a kominek:))) i szal zaczęłam w starym a zakończyłam w nowym.......trochę sie ta włóczka rozciaga ale co zrobić ..takie życie. Nosi sie to to całkiem całkiem więc wciągnięta została w czapę gumeczka i jakoś się nosi
na czapę i komin zeszło 3 moteczki, z tym ,że czapa robiona podwójna niteczką..drutami 4, a komin pojedynczą 5
chusta robiona drutami 4 całe 3 motki bez paru centymetrów.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się ta włóczka w jednolitym kolorze...no ale trudno...mam pomiziana to muszę nosić:))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz