przód i tył robiony z czarnego akrylu...potem trzeba było zameczek wszyć..podszewkę z płótna wymodzić i kwiatków na szydle narobić ....
narobić a potem je popszyszywać:))))..oj tego nie lubię
a tak wygląda po całkowitym wykończeniu i przyszyciu paska, dosyć długiego:))
Jakis czas temu po szkoleniu w zakresie filcowania siłą rozpędu udało mi się stworzyc 2 torebki filcowe:)
Niebiesko-chabrowa filcowana w całości razem z uchami i bąbelkami:)))i jeszcze różowa z drewnianymi rączkami
uuuf jakimś cudem udało mi sie dzisiaj te wszystkie zdjątka załadować ale jakoś wyjątkowo opornie to szło
To zabieram się za tuniczkę na drutach...bedzę chyba prosta zupełnie ...no może po srodku warkocz?????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz