wtorek, 15 października 2013

znowu zwyklak:)))

I znowu tydzień zaczął sie bajkowo...kto by pomyślał, żepołowa października da nam tyle radośći pogodowej...Znowu ciepło słonecznie i milasto
I znowu wybraliśmy sie na dlllllgi spacer w jesienna pogodę;)
 co tu dużo pisac...widac jak piknie na świecie:))) a że troche monotemetyczna jestem...trudno....










 sweterek zrobiony juz w końcu wiosny...ale że lato ciepłe długie i słoneczne bylo to i nawet nie było kiedy go-jego na grzbiet włożyć
 teraz dobry czas na jego premierę:)))))
 zrobiony z baby slik alpaca...dropsa rzecz jasna....milsty i ciepły
 robiony od gory reglanikiem.....
 guziory parami jakoby przyszyte......

 wełenka kochana i maja ulubiona.......wiadomo że lucić sie będziemy:))))) trudno:)))
 zwyklak najzwyklszy...ale takie lubie co zrobić
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz