Ciepło, słonecznie i........ to własnie lubię najbardziej.
Robótkowo sezon ogórkowy, trudno...ale byłam naładowałam akumulatorki i zabieram się do roboty bo głowa pełna pomysłów.
teraz krótki spacerek po Barcelonie....jednym z miast....gdzie mogę wracać wielokrotnie:)))))
Katedra z kaczkami w środku:)))) o taka ciekawostka
czas na kawkę......
żeby powstało to zdjęcie trzeba było kawałek wjechać schodami ruchomymi- albo co twardsi zwykłymi wchodzili a potem jeszcze kawał kawał wśród lokalnych biznesmenów:))))) do góry do góry do góry....
a po całym dniu tuptania i oglądania czas na coś dla ochłody...tylko co tu wybrać........
Barcelona widziana oczami mymi dokładnie w zeszłym tygodniu........och .....ach.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz