środa, 17 lipca 2013

Gaudi i ja :)))

Ciąg dalszy spacerowania po Barcelonie...tropem Gaudiego:))) Gaudi kto zna ten wie..kto nie..no..Gaudi to bardziej trzepnięty mokrym workiem człowiek o pomysłach przekraczających granice...galaktyki...co najmniej:))
Dla mnie BOMBA wystarczy popatrzeć





 La Sagrada Familia....taaak budował budował i nie do budował...  stało to to takie niedokończone lat parę ładnych , aż tu nagle ktoś wpadł na pomysła..coby dokończyć ...ale chyba pomysłu zabrakło...jedna strona zalana betonem....ściana betonu....masakra jak dla mnie








 a tu na placyku....w upałku i słoneczku rozkładają swoje kramy lokalni biznesmeni...nagle wrzask rumot i w ciągu 3 sekund kramik zabrany....straża miejska idzie:)))))
 no i MY :)))))
och Barcelona ollle
..............a jeszcze jedno na wzór Gaudiego bizuteryjka powstanie...ale pomału pomału

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz