To ostatnie podrygi ciepłych i słonecznych dni....na ich zakończenie powstało Hope....zwyklak nad zwyklakami:))))) bawełniany soczysto zielony.......
Zeszło 5 motków..sweterek robiony bez liczenia taki raczej luźniejszy niz nie:)) ale taki był zamiar...jakoś musiałam wykorzystać te dwa guziorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz