Tyle sie naoglądałam sweterków różnych kolorów i maści z keszeniami...takimi krytymi , że aż swego zapragnęłam.....
No nie powiem,..... było wyzwanie tym bardziej, że żadnego konkretnego wzoru nie miałam ino tylko pomysł w głowie...ale udało sie i powiem, że zadowolona jestem bardzo
a oto mój kangurowy...
biała baza to Nako bambus i bawełna Bluzunia robiona reglanem od góry ...i gdyby nie kieszenie to pewnie i bez szycia:))))
Niebieska pliska to jakaś resztówka od czegos tam......ale pasujaca..
guziorki cudniaste czerwone w biale kropeczki...no takie biedronki:)))
no nie mogło zabraknąc akcentu chociaz czerwonego- kieszonki robione oczkami lewymi
Wykończenie w ząbki...
tu nitke czerwona musze poprawic bo wylazła....
no i zdjęcia na ludziu w pleneru na spacerzu ze psami....
ooo i Vesper sie załapała
aaaa jeszcze zapomnialabym...o wykończeniu rekawków...terz pliski niebieskie i guziorki słodkie:)
Jak zawsze wielkie dzieki fotografu:)))))) pozdrawiam
Świetna bluzia i super dodatki te kolorki!!!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - mistrzostwo świata. Wspaniała bluzka. Rewelacyjnie na Tobie leży. Kolory dobrałaś doskonałe :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.