Działo sie trochę działo...ale po pierwsze maiłam lekutki odwyk od komputerowania a po drugie i ważniejsze to pokończyło sie sweterków kilka ino trzeba je bylo powykańczać....ale to wykańczanie to chyba najpierw mnie wykończy....makabra
Niby sewterki robione prawie bezszwowo to jednak zawsze coś trzeba przy mnich zrobić.......ach żeby tak mniec do tej roboty krasnoludki:)))))
Te skończony to jakby kręgosłupik......Bawełna 100% ze starych bardzo zapasów...bawełna bardzo cieniutka więc sweterek robiony podwójna niteczką......całość oprócz rzeczonego przodu robiona prosto cztli grugu ściągacz . Rekawki kimonowe do pewnej długości potem wykończone ściągaczem...ot i cało filozofia.
Już się lubimy i jest noszony. jest to mój pierwszy w 100% bialy sweterek, który fajno się nosi i pasi prawie do wszystkiego
I kawałek fotografa jest na zdjęciach:)))))) paluszek normalnie
Rewelacyjny sweterek :-) Bardzo mi się podoba i Ty mi się w nim podobasz - pasuje do Ciebie doskonale.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla fotografa :-)
Pozdrawiam serdecznie.