wtorek, 7 lutego 2012

Zielono mi

Za oknami -15 a mi zielono:))))))) Jest zima musi byc zimno:))))))). Puszki kłębuszki kupione za granicą za jakies psie pieniądze. Sklad to 40% wełny i 60% akrylu. Mila w dotyku. Jakościowo taka srednia...ale za ta cena nie bedę marudzić
Tył kamizelki robiony prosto - same prawe...przód najprostrzym na swiecie azurkiem. Druty nr 4 zeszło z 4,5 kłębuszka:))))
Kolor wełenki taki jak na zdjęciu puszka-kłębuszka....aparat kłamie ale o tym każdy wie:)))))
kamizelki kocham milościa prawdziwą....ta równiez kocham
Na ludziu wygląda tak


1 komentarz: