wtorek, 31 maja 2011

07- bordowa mary:))) alpaka lace

oooo w zasadzie to wszystko co żyje raczej zasypia czy podsypia  zimową pora a ja jakos na odwrót...wszystko sie budzi a ja mam zastuj jakowy...znaczy na drutach i szydle cos sie tam dzieje ale wszystko tradycyjnie....zaczęte nieskończone.
Bordowa Mary robiona jeszcze w trzaskające mrozy...ale pozszywana w marcu a obfotografowana teraz:))))
Fason zwykły całkiem prosty nic wyszukanego...ale wlasnie takie cosik było mi potrzebne

Alpaca Laca 4 motki 50g/500m robione podwójna nitką. Mięciutkie cieplutkie i milutkie
Oj nazwijałam sie tego z córcią:))))


a teraz zdjęcia na ludziu w cudnym słońcu:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz