Nagadano mi wczoraj, że niczego nowego nie pokazuje...to proszę bardzo. obiecuje , że się poprawie. Ten swetrunio nosi dumną nazwę " z Morza Północnego" i tam właśnie powstał w większej swojej części. Zrobiony na "wariata" bez planu...tak, żeby się nie nudzić. Kto wie ten wie jak powstawał::) . Bawełenka kupiona w 10 sekund, druty tez i już. Rozmiar S jakos tak mi sie zmalało:)))). Poszły na niego 5 kłębuszków po 140 metrów, perłowe guziolki i już a wygląda tak
a na człowieku lekutko zmęczonym bo rano skoro świt z wyra się zrywa bez wyraźnej potrzeby wygląda tak
aaa robiony drutami nr 3 wzór to ściągacz 2/2 i ryz zwyklaczek
Dzisiaj jeszcze postaram sie wrzucić pozostałe 2 swetrunie, zrobione ale nie pokazane..dla Iwonki specjalnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz