oooo w zasadzie to wszystko co żyje raczej zasypia czy podsypia zimową pora a ja jakos na odwrót...wszystko sie budzi a ja mam zastuj jakowy...znaczy na drutach i szydle cos sie tam dzieje ale wszystko tradycyjnie....zaczęte nieskończone.
Bordowa Mary robiona jeszcze w trzaskające mrozy...ale pozszywana w marcu a obfotografowana teraz:))))
Fason zwykły całkiem prosty nic wyszukanego...ale wlasnie takie cosik było mi potrzebne
Alpaca Laca 4 motki 50g/500m robione podwójna nitką. Mięciutkie cieplutkie i milutkie
Oj nazwijałam sie tego z córcią:))))
a teraz zdjęcia na ludziu w cudnym słońcu:)))
wtorek, 31 maja 2011
poniedziałek, 2 maja 2011
06-sweterek z Morza Północnego
Nagadano mi wczoraj, że niczego nowego nie pokazuje...to proszę bardzo. obiecuje , że się poprawie. Ten swetrunio nosi dumną nazwę " z Morza Północnego" i tam właśnie powstał w większej swojej części. Zrobiony na "wariata" bez planu...tak, żeby się nie nudzić. Kto wie ten wie jak powstawał::) . Bawełenka kupiona w 10 sekund, druty tez i już. Rozmiar S jakos tak mi sie zmalało:)))). Poszły na niego 5 kłębuszków po 140 metrów, perłowe guziolki i już a wygląda tak
a na człowieku lekutko zmęczonym bo rano skoro świt z wyra się zrywa bez wyraźnej potrzeby wygląda tak
aaa robiony drutami nr 3 wzór to ściągacz 2/2 i ryz zwyklaczek
Dzisiaj jeszcze postaram sie wrzucić pozostałe 2 swetrunie, zrobione ale nie pokazane..dla Iwonki specjalnie
a na człowieku lekutko zmęczonym bo rano skoro świt z wyra się zrywa bez wyraźnej potrzeby wygląda tak
aaa robiony drutami nr 3 wzór to ściągacz 2/2 i ryz zwyklaczek
Dzisiaj jeszcze postaram sie wrzucić pozostałe 2 swetrunie, zrobione ale nie pokazane..dla Iwonki specjalnie
Subskrybuj:
Posty (Atom)