Chociaż zdjęcia robione jeszcze gdy słoneczko swieciło i nawet cieplawo było to chusty bardziej zimowe.
Polska złota jesień dała tło dla udziergów.
jedna moje druga dla "kogoś"
Pierwsza powstała z granatowej wełenki z falbana koloru kolorowego. Nie za duża nie za mała taka akuratna
druga z arwenty ciemny giolet i extra pomarańcza:))) resztki z poprzednich udziergów:)
Vesper mistrzyni ...chyba pierwszego planu:))
Tak chusty powstawały....podczas pobytu w Rewalu....w oczekiwaniu na...druty poszły w ruch..
pozdrawiam serdecznie
Piękne chusty :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.