..lato, lato wlasciwie już połowa za nami. Dobrze , że chociaż ciepło wróciło. Jest miło i letnio.
Na drutach kilka rzeczy równolegle i to wcale nie jakies zaskoczenie:))))
Tym razem prezentacji doczekała sie raczej jesienno-zimowa chusta. No trudno za cieplo na chodzenie w niej...ale do zdjec moze pozować:)))
Zrobiona z Baby alpoki dropsa, kolor niby krem..ale kolo kremu to on chwileczke postał:))) mi kojarzy sie z kolorem szampana...a co:)))drugi kolorek to niby brąz ale taz taki nijaki...taka czekolada mleczna:)
Ile zuzyłam to nie wiem...mialam resztki , tego szampańskiego chyba 3 i 1,5 czekoladki. Druty 3,5
i tak oto wyszło
Chusta robiona bez wzoru..i pez planu..na tyle na ile starczyło włoczki. chociaz przyznaje , że gdzies w necie widzialam chuste o podobnym wyglądzie:)) niestety nie pamietam czyjego byla autorstwa
wlóczka mila i ciepla, długo lezała i czekala na przerobienie:)))
Przyznaje , że w chłodne , nawet bardzo chłodne dni lipcowe juz ze mna chodzila po mieście, troche wstyd..ale co zrobic skoro pogoda taka a nie inna była:))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz