środa, 25 marca 2015

po zimowym snie

Oj chyba spałam jak niedzwiedz...zima bylo to niedzwiedzie sobie spią...Ale wiosna przyszla i pora wstawać:)))
Jakoś najpierw kuku miał aparat potem zbuntował sie laptopik, że niby chce wolne i wakacje itd.
Potem zwariowalm i na drutach było z milion róznych rzeczy..ale udało sie pokończyc co trzeba i pomału obfocam te nowości.
taka zajawka na to co sie ukończyło..


1 komentarz:

  1. ... nie mogę się doczekać, kiedy nam pokażesz te śliczności...
    Piękne kolory :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń