środa, 29 lutego 2012

tak w przerwie.....

W przerwie między jednym swetruniem a drugim udało mi sie sfilcowac węzyki, jeden na szyje drugi na ręke. Swego czasu bylam i na kursie filcowania...ale szczerze mówiąc nie przypadła mi ta technika do gustu...za długo trwalo, za duzo wody...wszystko naokoło mokre......i jakos tak efekt nie do końca byl dla mnie do przyjęcia. całkiem przez przypadek jak to zwykle bywa wsadzilam kiedyś coś welnianego do pralki i sie zrobiło, znaczy sie wzięło i sfilcowało.......teraz z resztek wełenki zrobiłam węzyki i z premedytacja wepchnełam do pralki.
Moj ukochany kolor wię juz je kocham...


gdzies w szufladach znalazłam smieszne guziczki.
ale uwaga nie wszystkoe nawet te 100% wełny nadaja sie do filcowania.
pozdrawiam

poniedziałek, 20 lutego 2012

zMOSSdyfikowany:)

Dzieki uprzejmości Effci, która to w dobroci serca udostępniła opis tego przecudnego sweterka na swoim blogu i ja zabralam się za produkcje tegoz:)))))Robilo się to to łatwo lekko i przyjemnie. Już go kocham miłościa czysta i z wielka wzajemnościa...tak czuję
Robiłam na drutach nr 4,5 ..poszlo prawie 8 motków Bergere ideal....kolor miał być czerwony ...no co ja poradzę, że czerwony kocham:))))))))..a przyjechal do mnie buraczkowo- bordowy...nie szkodzi ten kolor tez jest OK. Sweterek cieplutki i milutki
jeszcze raz dziekuje za wzór






w tytule napisałam że jest to moss zmossdyfikowany..może nie genetycznie ale robilam go troszke po swojemu:)

czwartek, 16 lutego 2012

Pączunie i Ariadna

dzisiaj "tłusty czwartek" miałam nie jeść..obiecalam sama sobie...ale synuś mówi...ze niby jak nie jeść chociaz jednego trzeba to i zjadłam...3...z łakomstwa bo pączunie lubie.....wiem wiem, że one nie w cycki pójda ino w biodra ale co zrobić...tradycja:))) Smacznego wszystkim zyczę
Na drutach mam włóczke przecudnej roboty.....takowa tez na 120% miała Ariadna.......no cud miód malina
najpierw ja miziałam gniotłam i głaskałam.....potem zwinełam i robie....sama przyjemność radośc i ojojoj......zakochałam sie w niej. Po palcach płynie. Sam skład to marzenie 65%baby alpaca 35% silk
Jak na razie wygląda tak...idzie dosyc powoli:))))
Długo myślałam nad wzorem, w końcu wybrałam ten......


zdjęcia kłamia kazdy to wiem....kolor cudny czerwone, czerwone wino:)
pozdrawim

wtorek, 14 lutego 2012

Truskawka cd i zima nad morzem

Dalszy ciag truskawki, juz z tymi truskawkowymi kropkami jakkolwiek to nazwać
i na mojej najpiekniejszej modelce

przepis truskawki tez jest


a takie sliczności wczoraj nad morzem mozna było podziwiac...lekki mrozik i sloneczko ..no życ nie umierać




piątek, 10 lutego 2012

Truskawka

Truskawka powstała z potrzeby chwili. Zrobiona w jeden wieczór dla pewnej pięknej mlodej damy. Wiosna "idzie " wielkimi krokami to i taka czapunia sie przyda:)))))
Włóczki poszło nie wiem ile....bo robiona z tak zwanych resztek
na plaskacza wyglada tak

Wzór zainspirowany necikiem:)))))
Na mojej cudnej modelce wygląda tak


Wielkie dzieki za tak dzielne pozowanie:))))
czapeczka prawie gotowa na truskawce trzeba jeszcze tych jej kropek dorobic.
pozdrawiam


środa, 8 lutego 2012

Zima nad morzem.

Dzisiaj było pięknie świeciło słoneczko i mrozik był taki akuratny tak około -6. Morze zmrożone, pieknie .
Nie ma co pisać wszystko widac jak na dłoni
Cudna zimowa pogoda





pozdrawiam

wtorek, 7 lutego 2012

Zielono mi

Za oknami -15 a mi zielono:))))))) Jest zima musi byc zimno:))))))). Puszki kłębuszki kupione za granicą za jakies psie pieniądze. Sklad to 40% wełny i 60% akrylu. Mila w dotyku. Jakościowo taka srednia...ale za ta cena nie bedę marudzić
Tył kamizelki robiony prosto - same prawe...przód najprostrzym na swiecie azurkiem. Druty nr 4 zeszło z 4,5 kłębuszka:))))
Kolor wełenki taki jak na zdjęciu puszka-kłębuszka....aparat kłamie ale o tym każdy wie:)))))
kamizelki kocham milościa prawdziwą....ta równiez kocham
Na ludziu wygląda tak


niedziela, 5 lutego 2012

Czekooooladaaa

Czekoadka mleczna pyszna przepyszna ...skończona. Znaczy skończona juz w styczniu ale aparat padł..... i problem byl
Włóczka z Zagrody fantastycznaaaaaa Manos silk blend. 30% silk, 70% merino. Nie gryzie i jest kochana.
Sukienka czy tez tunika do wyboru do koloru zrobiona na drutach nr 5 z 3 moteczków, zostało pare metrów:)))
Na ludziu jako tunika...... do spodzienków i....



......jako sukienka



sukienke już kocham miłością czysta i ogromną.......lepiej wygląda z grubymi rajstopkami ale jakos nie wyszło.
Wzór warkocza tez mi sie udal nieskromnie powiem
pozdrawiam